Użytkownik
Np. z mitycznym legionem- typowa masowka a po kilku najazdach czesc wykruszylaby sie i tym samym umocnilibysmy sie na 2 miejscu, a moze i zblizylibysmy sie do LOZ-u??
Offline
Użytkownik
nie znam sie ale czy nie jest trochę za wcześnie?? poczekajmy na destruktorów może niech sie trochę rozwiną. ale można sie rozglądać kogo mamy koło siebie 5min odemnie jest koleś z 2 miejsca u nich
Ostatnio edytowany przez alpagzielony (2008-09-25 13:18:54)
Offline
Użytkownik
Masz racje, ale ze wzgledu na ilosc to oni rozwijaja sie masowo znacznie szybcie ja potem moze juz byc ciezko- mozna zrobic szybka akcje zrzutki i wsparcia dla destruktorow jak tylko sie da, ale zeby nie przegrac wojny trzeba to zrobic jak najszybciej
takie przynajmniej jest moje zdanie:)
Offline
Administrator
a co nam da ta wojna? w tej początkowej fazie gry niewiele... dlaczego?
po pierwsze narazie park chroni zasoby więc łupów nie będzie a jak będą to pewnie same ochłapy
po drugie szkoda woja
po trzecie nawet jak zbierzemy jakąś większą armie to jak ją połączymy????
powtarzam po raz n-ty zajmijmy się narazie sobą, zorganizujmy się a później będize łatwiej wojować...
Offline
Administrator
wojna na tym etapie jest stratą zasobów
pojedyńcze starcia sa dopuszczalne ale bez braku łączenia wojsk i silnych destruktorów i bez fenków teleportu to strata czasu i zasobów
nic na tym nie zyskamy a tylko spowolnimy swój rozwój jako gildii
Offline
Użytkownik
Zgadzam sie z Kwistazem.
Offline